Hej! Mam nadzieję, że miło spędzacie majówkę; ja korzystając z wolnego chciałabym spędzić więcej czasu na świeżym powietrzu, zwłaszcza, że pozwala na to ładna, słoneczna pogoda. Wpadam tylko na szybko z przepisem, naprawdę świetnym, który znalazłam na stronie Moje Wypieki. Ciasto przypomina znane wszystkim ciastka delicje, bo składa się z biszkoptowego spodu, galaretki z owocami oraz warstwy czekoladowej. Jeśli chcecie, żeby mus był słodszy, jedną z czekolad gorzkich zastąpcie mleczną, choć jak dla mnie taki mocno kakaowy (zwłaszcza, że użyłam czekolady z wysoką zawartością kakaa) smakuje idealnie! Na zdjęciach widzicie, że spód nie jest wysoki, jednak w przepisie podwoiłam ilość składników, żeby był trochę grubszy, dzięki czemu, jak dla mnie, ciasto dodatkowo zyska :) Smacznego!
Biszkopt:
- 4 jajka
- 2/3 szklanki cukru
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- sok wyciśnięty z pomarańczy
- 2 galaretki pomarańczowe
- cukier do smaku
- 2 pomarańcze
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady (lub 1 mlecznej i 1 gorzkiej)
- kilka łyżek wódki
- 1/4 kostki masła
- 3 jajka
- 4 łyżki cukru
- 100 ml śmietany 36%
Biszkopt: białka ubić na sztywno, dodać cukier. Zmiksować z żółtkami i delikatnie, za pomocą łyżki wymieszać z przesianymi mąkami i proszkiem do pieczenia. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, wylać do niej ciasto i piec około 35-40 minut w temperaturze 170C. Biszkopt pozostawić w tortownicy i ostudzić. Nasączyć sokiem wyciśniętym z pomarańczy (jeśli będzie go za mało, można rozcieńczyć z wodą).
Galaretki rozpuścić w 3 szklankach wrzątku, posłodzić do smaku, odstawić do lekkiego stężenia, a wtedy wylać na biszkopt. Pomarańcze wyfiletować i pokroić na spore kawałki, powkłądać je w galaretkę.
Mus: w garnuszku umieścić połamaną na kostki czekoladę, wódkę, masło i sok, rozpuścić w kąpieli wodnej, aż masa będzie gładka. Zostawić do przestudzenia. Białka ubić na sztywno, wsypać cukier i zmiksować. Jajka sparzyć. Do ostudzonej masy czekoladowej dodać żółtka, zmiksować. Następnie delikatnie wymieszać z połową piany z białek. Osobno ubić kremówkę na sztywno i dodać ją również do masy czekoladowej. Na koniec wymieszać z resztą piany z białek. Mus wyłożyć na stężałą galaretkę, wyrównać i schłodzić w lodówce. Przed podaniem wierzch ciasta można oprószyć kakaem.
Uwielbiamy ciasta z galaretką! :D Mega pysznie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńJuż dawno mam na nie ochotę, pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńFajne ciacho ! Wszystko w nim co najlepsze - zwłaszcza ta galaretka i muuuss :}
OdpowiedzUsuńmniam... delicja! :D
OdpowiedzUsuńJadłam to ciasto. Nie dość, że pięknie wygląda, to genialnie smakuje :D
OdpowiedzUsuńpewnie pokobinowałabym trochę z musem i dałabym karob, bo unikam czekolady, ale całość bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasto, pięknie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńKusząca ta delicja :)
OdpowiedzUsuńJadłabym :) Ale bez galaretki
OdpowiedzUsuń